wtorek, 15 lipca 2014

Weronika W.



Na zdjęcia z Weroniką nie miałam żadnego pomysłu a bardzo chciałyśmy iść na wspólną sesje. 
Pomysłu nie było, a sesja tuż, tuż, lecz pomyślałam - wianek i w mojej głowie rodziło się coś dobrego.
 Wszystko było gotowe - z wiankiem pomogła mi moja babcia, Weronika miała prześliczną sukienkę, ale pogoda zaczęła robić nam psikusy.
 Zmieniała się dosłownie co kwadrans, ale zaryzykowałyśmy i pogoda z każdą minutą była coraz lepsza.

Zdjęć z sesji jest dość dużo, ale postanowiłam dodać te, które najbardziej mi się podobały.
 Oto co stworzyłyśmy: 













Była to pierwsza sesja lustrzanką.
Jak wam się podoba?

4 komentarze:

  1. Brawo mała.
    Wyszło świetnie :)
    /Moniicz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też planuję jedną sesję z wiankiem :) :)

    bardzo klimatyczne zdjęcia, czuć ten ciepły dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też ostatnio robiłam zdjęcia z wiankiem:)
    Zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny blog, sama prowadze fotograficzny wiec z checia zaobserwuje :)

    www.agabierko.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń