Jestem w trakcie kilku zmian, wielu inspiracji, motywowania się do pracy, przygotowania kolejnych postów.
Może jednak jakoś się zorganizuje?
Przed moim obiektywem mogłam gościć młodziutką modeleczkę wraz z mamą.
W podsumowaniu roku 2014 wspomniałam, że fotografowałam chrzest, zdjęć tych tu nie umieszczałam (nie pytajcie, sama nie wiem dlaczego).
I po niecałym roku od tej uroczystości Lenka usiadła na fioletowy kocyk a ja naprzeciwko niej siedziałam z aparatem.
Jak to jest fotografować prawie roczne dziecko? Ciężko. I na razie mogę powiedzieć tylko tyle.
Nie mam żadnego doświadczenia w tej sprawie.
Mała widziała mnie pierwszy raz w życiu i pewnie zastanawiała się: "kurcze, co ta dziewczyna ode mnie chcę?"
Więc zaczęła bawić się trawą czy liśćmi! A ja tak czy siak próbowałam zrobić dobre ujęcia.
Czy takie są? Nie mam pojęcia, oceńcie sami.
Jak na pierwszą sesję z małym dzieckiem sądzę, że może nie wyszło najgorzej, hm?
Niestety Lenka chciała do domku, więc sesja była krótka a ja nie zdążyłam wykorzystać wszystkich moich pomysłów.
Kilka zdjęć z mamą - Angeliką :)
Przy okazji na sesji zrobiłam też kilka zdjęć stylizacji do modowego bloga Angeliki.
Zapraszam na bloga: http://modoweinspiracjeangeli.blogspot.com/